FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum www.musicismynoise.fora.pl Strona Główna
»
Pogawędki
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
ssandi
Wysłany: Pon 18:16, 07 Sty 2008 Temat postu:
Krócej się nie dało
mikaa
Wysłany: Pon 8:30, 07 Sty 2008 Temat postu:
Ale sprawozdanie, oddaj na polski to dostaniesz 6+
ssandi
Wysłany: Nie 21:26, 06 Sty 2008 Temat postu:
To było "spotkanie integracyjne" !!!
Zebraliśmy się w zwykłym, dwupokojowym mieszkaniu w bloku Pyzy - kolesia z naszej klasy. Z naszej klasy wpadło ok. 20, ale przyszli jeszcze jego znajomi, więc było nas ponad 30. Trzeba wspomnieć, że wcześniej zaopatrzyliśmy się w różnego rodzaju słodycze i alkohol, na tylko którego poszło ponad 100 zł.
Na początku pełna kultura, siedzieliśmy w pokoju i tak sobie gadaliśmy i oglądaliśmy mecz, bo akurat nasze siatkarki grały. Poszły pierwsze toasty wznoszone za naszą klasę. I wtedy się zaczęło. Nie minęły 2 godziny, a jedna laska wygląda na trzeźwą, a chodzi po domu i ze wszystkiego dziwnie się brechta. Tak się składa, że ta Martyna nie mieszka w Głogowie, tylko w dość w oddalonej od niego wiosce. A tu nagle dzwoni do niej mama, że po nią jedzie. Martyna wysłała później z samochodu smsa, że jej mama się nie skapła, że się napiła.
Imprezka się rozkręciła. Okazało się, że jedna Estera ma dziś urodziny oraz, że są imieniny Michała, a w klasie mamy ich 2. Zaczęło się rzyganie. Oczywiście wciąż wnoszono nowe toasty. Toaleta coraz częściej była zajęta, ktoś tam zaczął śpiewać. Pierwszy zgon: Estera. Tak się składa, że ta laska interesuje kulturą Indii, więc najpierw coś tam zaczęła o nich gadać, a potem biegała po całym domu, nie szło jej za cholerę upilnować i coś gadała każdemu kogo napotkała. Rzuciła się jeszcze jednemu z Michałów na szyję i życzyła mu żony i 5 dzieci. W międzyczasie, łagodnie mówiąc źle poczuł się Bartek vel. Sacek. Ciągle zajmował kibel bądź łazienkę. Niestety liczba rzygaczy wzrastała, a zlew w kuchni zajął inny koleś, więc Sacek rzygał przez okno. Trochę ocharał ścianę. Ktoś zbił też lampę za 200 zł, więc Pyza się wkurwił. Potem wkurwił się jeszcze bardziej, gdyż jego starzy dzwonili z wesela, w domu grała muzyka, wszyscy się darli, więc się wsypał. Nagle zadzwonił domofon. Pyza odebrał a tam: proszę otworzyć, policja. No i jak się Pyza wydarł, żeby zatkać ryje, bo pały idą, to w całym domu szyby się trzęsły. Nagle dzwonek, wszyscy pochowali się i alkohol, music wyłączony. Pyza zagląda przez wizjonerek, patrzy: a tam dwaj jego kumple. Nieźle się wtedy z tego brechtaliśmy
Grono nietrzeźwych zwiększyło się. Niejaka Karolina puściła już kilka pawi, rzucała się każdemu na szyję i wyznawała mu miłość. Potem wyszła z chaty na 1.5 i ganiała wokół bloku. Estera w tym czasie obrzygała sobie włosy i trzeba jej było umyć. Niejaki Matys już od jakiegoś czasu zajął stanowisko w kuchni. Kiedy już zatkał zlew, ktoś mu podał szklankę z wodą, bo jej wypiciu miał się lepiej poczuć. Matys tego nie zrobił, tylko siedział tępo wpatrując się w taflę wody przez 2 godz. Kilka razy dzwoniła do niego mama, ale dopiero za którymś razem odebrał telefon, zaczął coś mamrotać i ostatecznie się wsypał. Esterę położono na łóżku, ale zasnęła dopiero po jakimś czasie. Została pod opieką Michała. Dołączono do niej wyczerpaną Karolinę, która zasypiając przygniotła Miśka, tak że nie mógł się ruszyć. Misiek potem powiedział, że jak jest pijany to tylko wtedy mówi mądrze i zaraz po tym zasnął. W dużym pokoju pito i tańczono, i tylko na balkonie było w miarę normalnie. Ktoś porzygał się na dywan, potem wlazł w to Michał nr 2. Koło północy, kiedy wiadomo już było, że mająca trwać do rana impreza właściwie się skończyła, Cinek nic nie podejrzewający przełaził koło Matysa, kiedy ten "z partyzanta" wyrzygał się na całe spodnie Cinka. Ci co zostali pomogli Pyzie sprzątać i rozeszli się do domów. Ci najbardziej pijani zostali u niego na noc.
Rano Pyza miał poważną pogawędkę...
A i ja tam byłam, browata piłam, ale nie hafciłam...
Kometa
Wysłany: Nie 13:30, 06 Sty 2008 Temat postu:
hehe, ssandi ja mam pomyśł powiedz jak było na parapetówie...xD niech sie ludzie kształcą
ssandi
Wysłany: Nie 13:20, 06 Sty 2008 Temat postu:
U nas też jest 32 osoby, ale do tego czasu trochę wiary się zmyło, więc starczyło dla tych co zostali. Nawet kielony były
Kometa
Wysłany: Nie 10:02, 06 Sty 2008 Temat postu:
i to jest niesprawiedliwe... dlaczego inni mogą a my nie...xD
dobrze, dobrze ja to nadrobię
anthr44x
Wysłany: Nie 9:10, 06 Sty 2008 Temat postu:
u nas by to nie przeszlo.. pol flachy na 32 osoby ;p
ssandi
Wysłany: Sob 23:52, 05 Sty 2008 Temat postu:
U mnie tak wyszło, że miałam tą samą klasę w SP i gim. Wszyscy tak się kochali, że najchętniej to by się pozabijali jak stali. Ale teraz w LO mam zajebistą klasę, jesteśmy zgrani, więc Mikołajki i Wigilia były jak najbardziej ok. Prezenty i życzenia szczere. Na wigilii miało miejsce takie zdarzenie: minęły 2 godz, a nasza wychowawczyni: "Zostawiam wam klucz, jak chcecie to sobie świętujcie, ja muszę iść do domu". No i wybyła z klasy. Oczywiście drzwi zostały zamknięte na klucz, a niedługo potem jeden z kolegów wyciągnął spod ławki... flachę i krzyknął: "To co klasa?? Świętujemy!!" I świętowaliśmy. Trzeba zaznaczyć, że flachy była tylko połowa, bo pierwszą kilku chłopaków wypiło pod stołem, jeszcze w obecności wychy, która niczego nie zauważyła.
Kometa
Wysłany: Nie 13:45, 30 Gru 2007 Temat postu:
wiem
mikaa
Wysłany: Nie 11:36, 30 Gru 2007 Temat postu:
Wiem, wiem
Ja tylko żartowałam
Kometa
Wysłany: Sob 19:26, 29 Gru 2007 Temat postu:
hehehe !
no w sumie... ale nie nie
nie jestem taka... xD
mam swoje ;O
wiesz?
mikaa
Wysłany: Sob 19:24, 29 Gru 2007 Temat postu:
No nie wiem?
Kometa
Wysłany: Sob 17:56, 29 Gru 2007 Temat postu:
hehehehe..x.D zjem ją...
co Ty na to Mika?
mikaa
Wysłany: Czw 19:25, 27 Gru 2007 Temat postu:
Przyniosę ją do szkoły po nowym roku, ale tylko jeśli mi obiecasz, że mi jej nie zabierzesz
Kometa
Wysłany: Czw 19:09, 27 Gru 2007 Temat postu:
o jaaa, musze ją zobaczyć...xD
ja dostałam płyte, ale mi sie nie podoba bo nie słucham bravo hits... ale spoko
, dostałam rekawiczki, czapke, pudełko i karty z flo, perfumy, suknie, bluze i bizuterie... i rózniewz wszystko trafione prócz tej płyty CD
Forum www.musicismynoise.fora.pl Strona Główna
»
Pogawędki
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólnie
----------------
Say Hello
miejsce dla moda !
Ważne, Przeczytac
Muzyka
----------------
Zasady Tworzenia Tematów
Emo
Screamo
Metal
Gothic Metal
Punk Rock
Nu-metal
Pop Rock
Alternative Rock
Rock
Offtopic
----------------
Pogawędki
Ogólnie o muzyce
----------------
Szukam
Porozmawiajmy o muzyce
Wasi idole
Teledyski
Wasza Twórczosc
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001/3 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Regulamin